poniedziałek, 7 stycznia 2013

claggart





John Claggart to tajemnicza i niejednoznaczna postać z noweli Hermana Melville’a pt. Billy Budd (1891) – oficer (master at arms) odpowiedzialny za ład, porządek i dyscyplinę na pokładzie okrętu Bellipotent. Motywowany wypartą, niemożliwą do zrealizowania miłością do pięknego marynarza, Claggart postanawia zniszczyć Billy’ego, oskarżając go bezpodstawnie o udział w rebelianckim spisku. W obliczu oskarżenia Billy wymierza oficerowi śmiertelny cios, co można paradoksalnie uznać za moment seksualnego spełnienia Claggarta, moment śmiercionośnej jouissance: oto ze sfrustrowanego strażnika dyscypliny („mastera”) Claggart staje się, by tak rzec, przepełnionym rozkoszą, masochistycznym pasywem. (Nota bene w filmie Zanim zapadnie noc, opartym na wspomnieniach kubańskiego pisarza Reinaldo Arenasa, w postać surowego naczelnika więzienia, porucznika Victora, wciela się ten sam aktor – Johnny Depp – co w postać abiektalnego transseksualisty Bon Bona.) Po krótkim, pokazowym procesie Billy kończy na stryczku, do końca manifestując swoje oddanie i posłuszeństwo względem kapitana Vere'a, który z żelazną konsekwencją doprowadził do jego śmierci, mimo że sam był przecież głęboko zafascynowany anielską urodą młodzieńca. Być może „each man kills the thing he loves” – jak napisał Oscar Wilde w „Balladzie o więzieniu w Reading”. Nie przypadkiem Lysiane (Jeanne Moreau) wyśpiewuje ten wers wielokrotnie w filmowej adaptacji powieści Querelle Geneta. Te dwie opowieści łączy między innymi figura Pięknego Marynarza oraz motyw zakazanej miłości w połączeniu ze zbrodnią. Warto też wspomnieć, że na motywach noweli Melville’a oparty jest poetycki film Claire Denis Beau Travail, rozgrywający się wśród żołnierzy Legii Cudzoziemskiej. Genet spędził w Legii kilka lat, służąc może nie tyle Francji, ile innym legionistom. Inną ciekawą adaptacją jest opera Benjamina Brittena zatytułowana po prostu Billy Budd

1 komentarz:

  1. "Stąd podstawową figurą retoryczną służącą wyrażaniu homoseksualności w tekstach pochodzących z epoki, w której doszło do jej publicznej dyskursywizacji, okazuje się być paralipsa. Jest ona zasadą funkcjonowania postaci Johna Claggarta w utworze Billy Budd Hermana Melvile’a oraz Johna Marchera w Bestii w dżungli Henry’ego Jamesa. W pierwszym z tych utworów, chociaż narrator utrzymuje, że chce wyjaśnić „ukrytą naturę” Claggarta, odpowiedź na tak postawioną zagadkę wcale nie pociąga za sobą zastąpienia epitetu „ukryta” bardziej zadowalającymi wariantami semantycznymi, ale polega na serii zabiegów mających na celu jej intensyfikację. Mówiąc słowami Barbary Johnson, która również analizowała powieść Melville’a, „jedyne, czego dowiadujemy się o [bohaterze], to że niczego nie możemy się o nim dowiedzieć”2. Opisujące go przymiotniki są ogólne i rozczarowujące z epistemologicznego punktu widzenia, a jednocześnie jednoznacznie negatywne. Język, przy pomocy którego opisywana jest szczególna cecha, mająca zdaniem narratora stanowić o ontologicznej esencji postaci, pozostaje, mimo rozwoju akcji, tak samo wieloznaczny i jedynie opis opartego na mieszance fascynacji i nienawiści stosunku Clagaarta do Billego Budda nadaje temu językowi bardziej konkretną zawartość semantyczną." Przemysław Szczur, http://recyklingidei.pl/szczur-literatura-a-kultura

    OdpowiedzUsuń